Trzy sety dla Jastrzębskiego Węgla

W ćwierćfinale Pucharu Polski Jastrzębski Węgiel pokonał Cerrad Czarnych Radom i w najbliższy weekend zagra w turnieju finałowym we Wrocławiu. 

Goście z Radomia przystąpili do rywalizacji mocno skoncentrowani i grali całkiem dobrze, ale mieli pecha, bo ich rywale spisywali się jeszcze lepiej. Długimi fragmentami drużyny toczyły wyrównany bój, ale w końcówkach to gospodarze pokazywali klasę. Świetnie zaprezentował się Maciej Muzaj, który kąsał rywali atomowymi zbiciami (61% skuteczności). - Po niedawnym urazie barku nie pozostało już u niego najmniejszego śladu - zapewnia serwis plusliga.pl. W pierwszym secie to właśnie silne zagrywki tego zawodnika dały jastrzębianom trzypunktową przewagę (16:13). Podopieczni Roberta Prygla nie potrafili odrobić strat w końcowej fazie seta. O jego losach zadecydował as serwisowy Salvadora Hidalgo Olivy.

 Podobny przebieg miała druga partia meczu. - Wyrównana walka od początku seta była spowodowana niezwykle wysoką skutecznością w ataku oraz kąśliwych zagrywek obu zespołów - podkreśla portal sportowefakty.wp.pl. Przy remisie 12:12, mimo kilku kontrowersyjnych decyzji sędziego, przyjmujący gości niestety coraz częściej mylili się w ataku, dając gospodarzom czteropunktową przewagę (18:14). Po przerwie na żądanie Roberta Prygla, goście próbowali jeszcze zniwelować straty, ale ostatecznie górą ponownie byli gospodarze.

 Aby Cerrad Czarni mogli myśleć o pozostaniu w Pucharze Polski, musieli zmniejszyć ilość błędów w trzeciej partii. W początkowych akcjach ponownie ekipy grały punkt za punkt. Obie drużyny ostro kąsały w zagrywce: najbardziej po stronie gospodarzy Salvador Hidalgo Oliva oraz Lukas Kampa, a wśród gości Emanuel Kohut. - Z każdą kolejną akcją, powtarzała się sytuacja z dwóch poprzednich partii, w których to gospodarze zaczęli "odjeżdżać" radomianom (16:14). Niezawodny w tym spotkaniu Maciej Muzaj kończył niemal każdą kontrę, dając swojej drużynie niezwykły komfort grania - zapewnia korespondent portalu sportowefakty.wp.pl.

 Przyjezdni starali się walczyć do końca jednak przewaga Jastrzębskiego Węgla była zbyt duża do odrobienia. Set jak i mecz padł łupem gospodarzy, którzy tym samym awansowali do najlepszej czwórki Pucharu Polski.

Jastrzębski Węgiel – Cerrad Czarni Radom 3:0 (25:20, 25:21, 25:21)

Jastrzębski Węgiel: Kampa, Derocco, Kosok, Muzaj, Oliva, Boruch, Popiwczak (libero) oraz Gil, Ernastowicz.

Cerrad Czarni: Kędzierski, Żaliński, Ostrowski, Bołądź, Fornal, Kohut, Watten (libero) oraz Wiese, Zwiech, Ziobrowski, Gonciarz.