Po emocjonującym meczu tie break dla gości

Mecz 28. kolejki sezonu 2016/2017 PlusLigi był dla Cerrad Czarnych Radom niezwykle istotny. Podopieczni Roberta Prygla musieli zdobyć trzy punkty, aby mieć pewność, że zakończą rundę zasadniczą na co najmniej ósmym miejscu.

Cerrad Czarni Radom rozpoczęli piątkowe spotkanie od mocnego akcentu (6:2). Wojskowi grali zdecydowanie pewniej i popełniali mniej błędów (10:3). Goście jednak nie poddawali się i ambitnie walczyli o każdą piłkę (13:12). Od tego momentu toczyła się walka punkt za punkt (17:16).  Jednak w końcowych minutach to katowiczanie wykazali się większą trzeźwością umysłu i to oni mogli cieszyć się z wygranej (24:26).

Drugą partię otworzył remis (2:2). W szeregi Cerrad Czarnych Radom wkradła się niepewność i gospodarze zaczęli popełniać błąd za błędem (3:7). Gdy na tablicy świetlnej widniał wynik 7:14, trener Robert Prygiel zmuszony był poprosić o czas dla swoich zawodników. Siatkarze z Katowic prezentowali lepszą skuteczność (11:21) i nie oddali prowadzenia już do końca tej odsłony (14:25).

Na początku trzeciego seta prowadzenie objęli goście (1:3). Podrażnionych radomian ciężko było jednak ograć (10:7). Po doskonałym ataku Emanuela Kohuta, Wojskowi wyszli na czteropunktowe prowadzenie (16:12). Radomianie nie dali sobie już odebrać tego zwycięstwa (25:18). Set czwarty otworzył remis (1:1). Wtedy na zagrywce pojawił się Michał Ostrowski, który posłał na drugą stronę boiska kilka zaskakujących piłek (6:4). Po asie serwisowym Jakuba Urbanowicza na tablicy wyników widniał wynik 17:14.

W emocjonującej końcówce obydwie drużyny niejednokrotnie posłużyły się challengeami. Ostatnie słowo należało jednak do radomian (25:23). Tie-break rozpoczął się remisem (1:1). Świetna siatkówka, prezentowana po obydwu stronach siatki, była nie lada gratką dla widzów zebranych w hali Miejskiego Ośrodku Sportu i Rekreacji w Radomiu (8:8).

Nikt nie sądził, że piąta partia będzie trwała tak długo (22:21), ale to katowiczanie wytrzymali presję i triumfowali w całym spotkaniu (22:24). Najlepszym siatkarzem spotkania został uznany Serhyi Kapelus.

Cerrad Czarni Radom – GKS Katowice 2:3 (24:26, 14:25, 25:18, 25:23, 22:24)
Cerrad Czarni: Kędzierski, Kohut, Fornal, Ziobrowski, Smith, Żaliński, Watten (libero) oraz Bołądź, Urbanowicz, Gonciarz, Ostrowski, Filipowicz (libero)
GKS: Fijałek, Krulicki, Sobański, Butryn, Pietraszko, Kapelus, Stańczak(libero) oraz Falaschi, Kalembka, Kapelus, Stelmach, Van Walle, Mariański (libero)