Krzysztof Michalski: Praca z reprezentacją jest dla mnie szansą na rozwój

Po sezonie 2016/2017 statystyk Cerrad Czarnych Radom - Krzysztof Michalski, został włączony do sztabu trenerskiego reprezentacji Polski seniorów, która obecnie rozgrywa swoje mecze w Lidze Światowej.  Mimo ogromu pracy popularny "Kylo" znalazł chwilę wolnego czasu i opowiedział nam o przygodzie z kadrą narodową. Z Krzysztofem Michalskim rozmawiał Adam Kurasiewicz.

Jak czujesz się w kadrze Polski? Rola statystyka reprezentacji jest niezwykle odpowiedzialna.
 

Krzysztof Michalski (statystyk Cerrad Czarnych Radom): Czuję się dobrze. Zyskałem wiele nowych znajomości, nowych doświadczeń oraz możliwości do rozwoju, co cenię sobie najbardziej. A przy okazji mam szanse porozmawiać w innych językach. 

Jak znosisz te wszystkie podróże? Była Brazylia, Bułgaria, a teraz wróciłeś do naszego kraju.

- Podróże, na razie niewielkie, ale jednak mimo wszystko długi czas poza domem i cały czas na walizkach. Na dłuższą metę nie jest to zbyt komfortowym rozwiązaniem. Ogólnie jest ciężko, ale nie narzekam, staram się robić swoją pracę jak najlepiej. Jest jej bardzo dużo. Podróże są męczące, ale myślę że bardziej dla zawodników, dla nas bardziej męczący jest chyba brak snu lub raczej jego mała ilość

Jakie są Twoje główne zadania w roli II statystyka kadry?

- Moim głównym zadaniem jest przygotowywanie materiałów video oraz specjalny opis tych materiałów. Jest to moje główne zadanie ponieważ całą analizą przed meczową zajmuje się reszta sztabu szkoleniowego. A tak najzwyczajniej mówiąc razem z moim kolegą Iwo siedzimy od rana do nocy przed komputerami, czy to w hotelu, czy na hali.

Sam mówiłeś, że jedziesz na kadrę by dalej się uczyć i kształcić w roli statystyka. Zatem z czym nowym zetknąłeś się w reprezentacji?

- Wszystkim. Nowe jest wszystko, otoczenie, system pracy, praca, wygląda to zupełnie inaczej niż podczas pracy w klubie. Z dnia na dzień poznaję nowe tajniki pracy w reprezentacji i korzystam z doświadczenia jakim dysponuje cały sztab.

Jak oceniasz współpracę z Ferdinando De Giorgim?

- Mogę ocenić ją dobrze, aczkolwiek to nie jest współpraca tylko i wyłącznie z Fefe lecz z całym sztabem, ponieważ oglądając mecze i przygotowując analizę na kolejnego przeciwnika spotykamy się wszyscy razem.

W tym roku bez wakacji jak widać. Po sezonie w PlusLidze aktualnie jesteś na Lidze Światowej, a później są rozgrywane w naszym kraju Mistrzostwa Europy? Na nich też Ciebie zobaczymy w roli statystyka?

- Bez wakacji to może nie do końca dobre określenie, ponieważ sezon klubowy zakończyliśmy już dobry miesiąc temu i czasu na odpoczynek już trochę było. Nawet już zdążyłem zatęsknić za sezonem ligowym. Ale wracając do rzeczy teraźniejszych i mojej współpracy z kadrą narodową to tak, będę pracował również podczas Mistrzostw Europy w Polsce. 

(fot. dzięki uprzejmości Aleksandry Krzemińskiej)