Siatkarskie święto w Radomiu! Wojskowi postawili się mistrzom Polski!

Na takie pojedynki fani siatkówki w Radomiu czekają zawsze z utęsknieniem. Cerrad Enea Czarni Radom w ramach 5. kolejki PlusLigi podejmowali mistrza Polski. Kędzierzynianie wywieźli z terenu Wojskowych komplet punktów, lecz nie przyszło im to tak łatwo. 



To było prawdziwe święto siatkówki w Radomiu. Hala MOSiR wypełniona po brzegi kibicami, była świadkami świetnego widowiska sportowego. Naprzeciw siebie stanęły zespoły Cerrad Enea Czarni Radom oraz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Mistrzowie Polski do Radomia przyjechała jako niepokonana w tym sezonie. Wojskowi z kolei do meczu przystępowali podbudowani trzema zwycięstwami z rzędu.

Starcie rozpoczęło się od mocnego uderzenia mistrzów Polski. Podopieczni Nikoli Grbicia po skutecznym bloku na Karolie Butrynie, a następnie punktowym ataku Łukasza Kaczmarka, wyszli na prowadzenie (9:5). Przewaga drużyny ZAKSY utrzymywała się niemal do samego końca pierwszej odsłony. Przy wyniku (20:16) dla Kędzierzynian, najpierw blokiem na Łukaszu Kaczmarku popisał się Bartosz Firszt, a w kolejnej wymianie młody przyjmujący WKS-u, nie zmarnował kontry na lewym skrzydle.



Przewaga ZAKSY zmalała do jednego "oczka" (20:19). Cerrad Enea Czarni Radom nie tylko odrobili straty, ale po fantastycznych zagrywkach Michała Filipa, mieli po swojej stronie dwie piłki meczowe (24:22). Mistrzowie Polski w porę jednak ustabilizowali swoją grę i po emocjonującej walce na przewagi, wygrali 26:24.

Drugi set również decydował się do ostatnich piłek. Przy ogłuszającym dopingu kibiców, byliśmy świadkami znów fenomenalnej walki na parkiecie. Walka długo utrzymywała się punkt za punkt, a żadna z drużyn nie była w stanie zbudować bezpiecznej przewagi. W końcowych fragmentach drugiej odsłony, dwa skuteczne ataki Łukasza Kaczmarka dały prowadzenie gościom (20:17). Po czasie na żądanie dla radomskiego zespołu, podopieczni Roberta Prygla wrócili do gry. Wynik seta znów musiała rozstrzygnąć walka na przewagi, którą punktową zagrywką zakończył David Smith - 27:25.

Trzeci set również nie rozczarował kibiców, jednak jak się okazało, była to już ostatnia partia tego pojedynku. Wojskowi ponownie walczyli ze wszystkich sił, lecz mistrzowie Polski postawili przysłowiową "kropkę nad i" wygrywając trzeciego seta 25:22, a całe spotkanie 3:0. MVP meczu wybrany został rozgrywający Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Benjamin Toniutti. 



Przed Wojskowymi nie ma czasu na odpoczynek. Podopieczni Roberta Prygla już w najbliższą środę (20 listopada) zagrają awansem pojedynek z GKS-em Katowice. Cztery dni później, w niedzielę (24 listopada) zmierzą się na wyjeździe z Projektem Warszawa.

Cerrad Enea Czarni Radom - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (24:26, 25:27, 22:25)
MVP: Benjamin Toniutti
Cerrad Enea Czarni Radom: Vincić 1, Butryn 8, Protopsaltis 5, Włodarczyk 8, Pajenk 10, Boruch 4, Ruciak (libero) oraz Masłowski (libero), Firszt 8, Filip 12, Kędzierski.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Toniutti 1, Kaczmarek 12, Parodi 10, Śliwka 13, Wiśniewski 10, Smith 8, Banach (libero) oraz Baroti, Semeniuk.