Cerrad Enea Czarni Radom bez punktów w starciu z Asseco Resovią

Cerrad Enea Czarni Radom w ramach 6.kolejki PlusLigi mężczyzn, podejmowali w hali Radomskiego Centrum Sportu, Asseco Resovię Rzeszów. Podopieczni Jacka Nawrockiego nie zdołali zapunktować przed własną publicznością, przegrywając w hali sportowej przy Struga 63, w trzech odsłonach. MVP meczu wybrany został środkowy Asseco Resovii Rzeszów, Jakub Kochanowski.



Pierwsze momenty spotkania należały do siatkarzy Cerrad Enea Czarnych Radom, którzy przy ogromnym wsparciu licznie zgromadzonych kibiców w hali Radomskiego Centrum Sportu, skutecznie otworzyli wynik pierwszego seta. Wojskowi  wygrali trzy pierwsze akcje spotkania (3:0). Drużyna Asseco Resovii Rzeszów błyskawicznie wzięła się do odrabiania strat.

Po dobrych akcjach m.in Jakuba Kochanowskiego, rzeszowianie doprowadzili do remisu (4:4). Po chwili Asseco Resovia wyszła na prowadzenie. Klemen Cebulj popisał się skutecznym atakiem ze skrzydła i Resovia nie tylko wyszła na prowadzenie (9:7), ale powoli zaczęła przejmować inicjatywę na parkiecie. W kolejnych wymianach zespół Jacka Nawrockiego zaczął popełniać coraz więcej błędów, a brak skuteczności w ataku, sprawił że goście wyszli na prowadzenie (14:9). Cerrad Enea Czarni Radom starali się odrobić straty, ale wicelider PlusLigi nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa w pierwszej odsłonie, wygrywając seta 25:21.

Początek kolejnej odsłony stał pod znakiem walki punkt za punkt. Skuteczni byli skrzydłowi Wojskowych, a po skutecznej akcji Bartłomieja Lemańskiego radomianie wyszli na prowadzenie (7:6). Najdłuższą akcję skończył po chwili jednak Klemen Cebulj (9:9), który potem swoją bardzo dobrą dyspozycję potwierdził w polu serwisowym. Cerrad Enea Czarni Radom mieli coraz większe problemy w przyjęciu zagrywki przeciwnika, a to stwarzało szansę na kontry dla gości. Rzeszowianie nie marnowali nadarzających się szans, obejmując prowadzenie (19:12). Zespół ze stolicy Podkarpacia pewnie zmierzał do zwycięstwa w drugim secie (21:14). I choć jeszcze dwiema świetnymi zagrywkami popisał się Bartosz Firszt (17:22), a Mauricio Borges skończył kontrę, to akcja Jakuba Kochanowskiego ze środka doprowadziła do piłki setowej, a jego serwis zakończył tę partię - 25:20.

W trzeciej odsłonie przewaga drużyny z Rzeszowa nie podlegała dyskusji. Cerrad Enea Czarni Radom mimo woli walki i chęci odwrócenia losów meczu, nie zdołali skutecznie przeciwstawić się wiceliderowi PlusLigi. Asseco Resovia Rzeszów, wygrała kolejnego seta 25:16, a w całym spotkaniu 3:0. Przed zespołem Jacka Nawrockiego teraz starcie na terenie Projektu Warszawa. Wojskowi do stolicy Polski pojadą już w poniedziałek (31 października), by dzień później (1 listopada) zmierzyć się z drużyną ze stolicy Polski w Arenie Ursynów.

Cerrad Enea Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (21:25, 20:25, 16:25)
MVP: Jakub Kochanowski (Asseco)
Cerrad Enea Czarni Radom: Schulz (12), Łukasik (11), Lemański (4), Warda (2), Woicki, Firszt (9), Masłowski (libero) oraz Nowowsiak (libero), Ostrowski, Nowak, Borges (4), Rusin i Gąsior
Asseco Resovia Rzeszów: Kozamernik (7), Bucki (12), Kochanowski (11), Drzyzga, Cebulj (9), DeFalco (9), Zatorski (libero) oraz Krulicki, Rossard (1) i Potera