
Mecz o fazę play off
RCS Cerrad Czarni Radom pierwszą część sezonu kończy potyczką z warszawską Politechniką. Ostatni mecz fazy zasadniczej Młodej Ligi rozegrany zostanie już w piątek, 22 stycznia, w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Narutowicza.
Sytuacja w tabeli jest jasna. W grupie pewne awansu są trzy zespoły: LOTOS Trefl Gdańsk, Indykpol AZS Olsztyn i Łuczniczka Bydgoszcz. - Tymczasem spotkanie w Radomiu najprawdopodobniej zadecyduje o tym, czy do drugiej fazy rozgrywek wejdzie czwarta obecnie w tabeli drużyna RCS Cerrad Czarnych, czy tracąca do niej dwa punkty AZS Politechnika Warszawska. W rywalizacji wciąż liczy się także Effector Kielce. Kielczanie również tracą do radomian dwa punkty, a na ostatni mecz (w poniedziałek, 25 stycznia) jadą do Gdańska, gdzie zagrają ze zwycięzcą grupy LOTOSEM Treflem - podkreśla mlodaliga.pl.
Dlatego potyczka zapowiada się interesująco. - Przygotowujemy się do spotkania jak do każdego innego, choć na pewno jesteśmy bardziej zmobilizowani, bo to bardzo ważny mecz - zapewnia Andrzej Sitkowski. - Niestety, mamy pewne problemy kadrowe, trochę kontuzji, chorób. Nie będę jednak mówił o szczegółach, zresztą jest jeszcze trochę czasu do spotkania i nawet sam nie wiem, kto zdąży się wykurować, a kto nie.
Mimo wspomnianych kłopotów szkoleniowiec optymistycznie patrzy w przyszłość. - Zawsze jestem dobrej myśli i wierzę zespół. Zrobimy wszystko, aby awansować - zapewnia. Tymczasem AZS Politechnika Warszawska musi wygrać, i to za trzy punkty, aby wskoczyć do czołowej czwórki. - Staramy się jak najwięcej wycisnąć z tych chłopaków, których mamy do dyspozycji i jak najlepiej przygotować ich do gry w lidze w przyszłości i to jest nasz cel - podkreśla Wojciech Szczucki. Szkoleniowiec przyznaje przy tym. - Jeśli zabraknie punkciku czy seta do awansu, to oczywiście pewien niedosyt pozostanie, ale sezon już możemy zapisać na plus.Traktujemy rozgrywki zdecydowanie szkoleniowo...
Początek meczu w hali MOSiR przy ul. Narutowicza - godz. 16.00.
Tweet