
W piątek siatkarze zagrają o komplet punktów
W piątek zespół Cerrad Czarnych Radom w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji podejmować będzie BBTS Bielsko-Biała. Rywal na swoim koncie zgromadził jedynie pięć zwycięstw, w tabeli plasuje się dopiero na dwunastym miejscu. Kilka wyżej notowanych zespołów przekonało się, że nie można go lekceważyć.
BBTS na rozkładzie ma Jastrzębski Węgiel. Dwukrotnie pokonało też Cuprum Lubin. Kłopot w tym, że podopieczni Krzysztofa Stelmacha mają problem z utrzymaniem formy. Po nieoczekiwanym, ale w pełni zasłużonym triumfie w Lubinie, w ostatniej kolejce polegli np. we własnej hali z warszawską Politechniką. - Z taką grą, jaką zaprezentowaliśmy w tym meczu po prostu nie mogliśmy wygrać. Rzeczywiście dziwnym jest, że zaledwie kilka dni temu potrafiliśmy być zespołem agresywnym i walczącym - podkreśla szkoleniowiec. Krzysztof Stelmach nie może odżałować straconych punktów, ale nie zamierza już wracać do wydarzeń z minionej soboty. Skupia się na potyczce w Radomiu.
Dla obu drużyn piątkowy mecz będzie miał spore znaczenie. Niestety, tak jak w Kielcach, również i tym razem w składzie gospodarzy z powodów zdrowotnych zabraknie Nevena Majstorovicia. Na pozycji libero Raul Lozano będzie miał do dyspozycji Adama Kowalskiego. Pojedynek w Kielcach był dla 21-latka pierwszym w tym sezonie występem w pełnym wymiarze czasu. Piłkę do rozgrywającego dogrywał 15 razy, popełniając przy tym 1 błąd. Uzyskał 60 proc. przyjęcia pozytywnego i 27 perfekcyjnego.
W pierwszej rundzie siatkarze z Radomia na wyjeździe pokonali BBTS. O wyniku konfrontacji zadecydował tie break. - BBTS napsuł nam dużo krwi. Był to ciężki mecz, który mogliśmy wygrać 3:1. Mieliśmy przewagę w czwartym secie, ale wypuściliśmy szansę z rąk - wspomina mecz na początku grudnia Artur Szalpuk. Skrzydłowy Cerrad Czarnych zapewnia, że tym razem siatkarze z Radomia podobnego błędu postarają się już nie popełnić. - Gramy u siebie, nie mamy się czego bać. Liczymy na trzy punkty - zapewnia.
Bilety na piątkowy mecz dostępne są w internecie (www.kupbilet.mosirradom.pl), ale fani, którzy nie mają możliwości nabycia biletów za pośrednictwem serwisu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji szansę zakupu tradycyjnie otrzymają w dniu meczu. Kasy w hali przy ul. Narutowicza czynne będą od godz. 16.00. Początek spotkania zaplanowano dwie godziny później. Zapraszamy. Siatkarze liczą na gorący doping kibiców.
Tweet