Juniorzy Czarnych nie zawiedli w decydującym starciu w lidze!

W czwartek (11 grudnia) podopieczni Andrzeja Sitkowskiego wyruszyli do Warszawy, gdzie w ostatniej kolejce I ligi juniorów zagrali przeciwko drużynie MOS Wola Warszawa. Było to spotkanie, które decydowało nie tylko o pierwszym miejscu w tabeli, ale zwycięzca czwartkowego pojedynku będzie pełnił rolę gospodarza Finałowego Turnieju o Mistrzostwo Mazowsza Juniorów. Górą okazali się siatkarze RCS Czarni Radom, którzy na trudnym terenie wygrali 3:1!


To jest najważniejsze spotkanie w tym roku - tak każdy siatkarz juniorów RCS Czarnych Radom, podchodził do pojedynku w Warszawie z miejscową drużyną MOS Wola. Podopieczni Andrzeja Sitkowskiego jechali do stolicy Polski z jednym nastawieniem - tylko zwycięstwo. Nie mogli jednak zlekceważyć silnego rywala, który w pierwszej potyczce tych zespołów w lidze, pokonał Radomian na ich terenie 3:2. Czwartkowe (11 grudnia), decydujące spotkanie pokazało jednak, że nasz zespół w tym sezonie potrafi grać pod ogromną presją i co ważniejsze, jest skuteczny.

Mecz zaczął się bardzo obiecująco. Siatkarze Andrzeja Sitkowskiego wyszli na decydujący mecz niezwykle skupieni i zdeterminowani w walce o każdą piłkę. - Od początku byliśmy skoncentrowani i myśleliśmy o jednym - tylko zwycięstwo. Pierwsze dwa sety to całkowita dominacja z naszej strony. W trzeciej partii za bardzo się rozluźnialiśmy i przeciwnik to wykorzystał co spowodowało, że musieliśmy szykować się na walkę w czwartym secie. Była to najcięższa partia w tym sezonie w rozgrywkach juniorskich, ale potrafiliśmy wyjść z niej zwycięsko. Dobra zagrywka i poprawne przyjęcie nie zawodziły i myślę, że to było kluczem do zwycięstwa - powiedział tuż po spotkaniu z MOS Wola Warszawa, libero RCS Czarnych Radom, Jakub Strzelecki.

Wygrana zatem daje naszej drużynie pierwsze miejsce w I lidze juniorów po rundzie zasadniczej, a także prawo gospodarza podczas Finałowego Turnieju o Mistrzostwo Mazowsza Juniorów, który rozegrany zostanie 11 lutego 2015 roku w hali V Liceum Ogólnokształcącego im. Romualda Traugutta w Radomiu. Na ten ważny turniej już teraz gorąco zapraszamy!

Wprawdzie czasu na świętowanie tak cennego zwycięstwa nie było, ponieważ jak wiemy drużyna juniorów RCS-u tworzy skład zespołu Młodej Ligi i w sobotę czeka ich spotkanie z ZAKSĄ Kędizerzyn-Koźle, to jednak po triumfie w Warszawie, zespół Andrzeja Sitkowskiego zawitał do... McDonalda. - Dobry BIG-Mac po wygranym meczu to podstawa! - dodał z uśmiechem libero RCS Czarnych Radom, Jakub Strzelecki.